wtorek, 26 lipca 2011

Kilka pytań o odchudzanie.

Jak wiecie jest opcja taka jak napisanie do mnie e-mail'a (adres w zakładce KONTAKT) zawierającego prośby odnośnie postów na blogu itp. Ostatnio częściej dostaje wiadomości z pytaniami i jak to w okresie letnim - zwykle dotyczą one odchudzania. W końcu zebrałam się w sobie i postanowiłam spróbować odpowiedzieć na 2 pytania powtarzające się najczęściej.
(tak, korzystałam z internetu podczas odpowiedzi na pytania -.-" proszę was, mimo kierunku moich studiów nie posiadam jeszcze wiedzy absolutnej w tej kwestii)


1. Czy jeśli wybiorę się na siłownię, albo będę ćwiczyć jakoś inaczej przed śniadaniem, szybciej spale tłuszcz?


W tym wypadku zdania są podzielone. Niektórzy są zdania, że trening na czczo daje lepsze efekty niż ten po śniadaniu, ale są też opinie, poparte badaniami, ze nie jest to najlepszy pomysł. Teoretycznie pod względem fizjologicznym, trening na pusty żołądek jest wskazany i pomaga osiągnąć optymalną wydolność.


PONIŻSZY TEKST POCHODZI ZE STRONY www.kulturystyka.org.pl



Ciało człowieka, opierając się na mechanizmie przetrwania, dział optymalnie właśnie przy pustym żołądku. Gdy zaczynasz być głodny, do krwi zostają wydzielane hormony stresu, jak np. adrenalina, a sama krew jest transportowana przede wszystkim do mięśni. Po co ? Aby były gotowe do wysiłku podczas polowania. Z drugiej strony po spożyciu posiłku do krwi trafiają hormony anaboliczne, jak insulina, a jej większość jest skupiona wokół układu trawiennego, wspomagając rozkładanie pożywienia i transport składników odżywczych do komórek. Dlatego właśnie ostatnią rzeczą, jaką można byłoby zrobić jest sesja treningowa o po obfitym posiłku. Z fizjologicznego punktu widzenia trening na pusty żołądek jest czymś wskazanym i pomagającym osiągnąć optymalną wydolność.

Trening z rana jest najlepszym sposobem na walkę z tłuszczem. Po kilku godzinach snu, regenerujące się mięśnie wyczyściły niemal dokumentnie krew ze wszystkich dostępnych składników odżywczych. Od ostatniego posiłku minęło kilka długich godzin, więc zapasy glukozy w wątrobie właściwie nie istnieją. Wszelki wysiłek w tych warunkach będzie oznaczać dla organizmu konieczność sięgnięcia po energie, którą wcześniej przy różnych okazjach zmagazynował – do tłuszczu. Co ciekawe, według badań naukowych sesja zaraz po przebudzeniu a przed posiłkiem, pozwala spalić nawet do trzech razy więcej tłuszczu, niż sesja klasyczna. Jeżeli więc twoim celem treningowym jest praca nad definicją umięśnienia, wysiłek przed śniadaniem to doskonały pomysł.

Niezależnie od momentu dnia, w którym wykonujesz sesję treningową, możesz osiągnąć podobny efekt dzięki temu, że ostatni posiłek zjesz nie później, niż dwie godziny przed treningiem. Jeżeli w tym okresie będziesz musiał zjeść swój posiłek przedtreningowy, spożyj go na minimum godzinę przed sesją. Dobrym sposobem na zapewnienie sobie pustego żołądka podczas sesji jest dostarczenie sobie posiłku przedtreningowego w postaci płynnej np. shake. W ogóle posiłki w postaci płynnej spożywa się najłatwiej, wchłaniają się one najszybciej i są sposobem na dostarczenie sporej dawki energii w ultra krótkim czasie.Warto też pamiętać, że organizm człowieka zużywa tkankę tłuszczową długo po tym, jak wysiłek się kończy. Zatem jeśli chcesz maksymalnie wykorzystać efekt spalania tłuszczu po sesji, wstrzymaj się ze spożyciem posiłku przynajmniej przez 30 minut od jej zakończenia.



2. Czy dieta Dukana jest zdrowa?

Pamiętam, że pani doktor z którą miałam zajęcia bardzo odradzała tą dietę. No ale po kolei. Dieta dr Pierre'a Dukan'a (inaczej: dieta proteinowa, białkowa, protal) jest chyba najpopularniejszą dietą w Polsce. Składa się z 4 faz: ataku, naprzemiennej, utrwalenia i stabilizacji. Głównym założeniem diety Dukana jest zmniejszenie ilości posiłków bogatych w cukier, a zwiększenie ilości spożywanych pokarmów zawierających dużą ilość białka. Węglowodany powodują, że organizm produkuje cukier więc przyczyniają się do przybierania kilogramów i do zwiększonej produkcji wszelkiego rodzaju tłuszczów odkładających się w organizmie jako tkanka tłuszczowa. Białko za to, dostarcza organizmowi mniej energii, niż jest to niezbędne do jego strawienia. W wyniku tego organizm zabiera energię zmagazynowaną w tkance tłuszczowej aby to białko strawić, co kolejno powoduje utratę masy ciała. Kiedy organizm człowieka przyswaja białko, rozdrabnia łańcuchy aminokwasów. Sprawia to, że pracuje on intensywniej niż zwykle, a do tego potrzebne jest mu więcej energii, która jest pobierana z tkanki tłuszczowej. Dodatkowym plusem białka jest ułatwianie wydalania moczu oraz fakt niezatrzymywania wody w ustroju, co jest częstą przyczyną zwiększania masy ciała, szczególnie u kobiet. Podczas zmniejszenia ilości spożywanych węglowodanów tkanki tracą więcej wody, ale warto zauważyć, że gdy ilość produktów bogatych w cukry wzrośnie ponownie, ilość zatrzymywanej wody także będzie rosła, czyli masa ciała wzrośnie, co następnie spowoduje ponowny wzrost masy ciała. Generalnie - brzmi miło sympatycznie i zdrowo. Teraz zobaczmy co o tej diecie mówią dietetycy. Swojego czasu inny francuski dietetyk - Jean-Michel Cohen, skrytykował dietę Dukana za co został pozwany. Cohen twierdził, ze dieta ta jest bardzo niebezpieczna, jak mówił: 'Ta dieta powoduje zniszczenia przewodu pokarmowego, co prowadzi do poważnych problemów zdrowotnych u niektórych pacjentów, tj. wzrost poziomu cholesterolu, problemy układu krążenia, a nawet raka piersi.' Po tej wypowiedzi właśnie został pozwany o zniesławienie, jednak proces przegrał Dukan, który koniec końców musiał zapłacić 3tys euro odszkodowania. PAP Life poprosił o opinię na temat tej diety najsłynniejszą brytyjską dietetyk Gillian McKeith, która powiedziała, że 'Przyznam, że staram się nie komentować diet opracowanych przez innych dietetyków. Powiem krótko: osobiście nigdy nie zdecydowałabym się jej zastosować i z pewnością nie zalecam jej moim pacjentom.' Jak widać dieta jest oczywiście przedstawiona pięknie i cudownie jednak dietetycy nie popierają stosowania jej. Kolejne zagrożenia przedstawiła nasza rodzima dietetyk Małgorzata Paprocka-Chylewska:
'Większość pań wie, jakie działania uboczne może ta dieta nieść, poczynając od kwasicy ketonowej. Z racji tego, że jest to dieta niskowęglowodanowa, mózg skądś musi czerpać energię do swojej pracy i niestety czerpie ją z ketokwasów, jako produktu pośredniego metabolitu w przemianach tłuszczu. Dieta ta źle wpływa na układ nerwowy, co objawia się osłabieniem koncentracji, pamięci i spostrzegawczości. Dieta może prowadzić do osteoporozy, gdyż na skutek zakwaszenia organizmu następuje wypłukiwanie wapnia z organizmu. Dieta ta powoduje wzrost ciśnienia, jest to spowodowane zesztywnieniem naczyń krwionośnych'

kwasica ketonowa - stan organizmu, w którym, w celu produkcji energii, dochodzi do spalania tłuszczów zamiast glukozy. Nieleczona kwasica ketonowa może doprowadzić do śpiączki i jest stanem bezpośredniego zagrożenia życia.



+ zapraszam na rozdanie u Nissi - KLIK zgłaszać się można do jutra (tj. 27 lipca)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz