niedziela, 24 lipca 2011

TAG: The Make Up Blogger Award

Zacznę od odpowiedzi na TAG, ogłoszenia parafialne i uzewnętrznianie się - potem.

Dziś odpowiedź na TAG The Make Up Blogger Award. Za otagowanie dziękuję princetonxgirl, której bloga znajdziecie klikając TU. Przechodząc więc do odpowiedzi:


ZASADY:
1. Napisz kto przyznał ci nagrodę
2. Napisz 7 makijażowych faktów o sobie
3. Przekaż nagrodę 15 następnym blogerkom


Punkt 1. już za mną więc spełniając punkt kolejny (który będzie ciężki z tego co mi się wydaje), poniżej 7 faktów:
1. Jestem uzależniona od produktów do ust. Nie żebym miała ich jakieś wybitne ilości, ale dajcie mi odrobinę czasu. Mam w torebce osobną kosmetyczkę z produktami do ust + 1 w kieszeni spodni. To jest normalne?
2. W sierpniu tego roku obchodzę 6 rocznicę rozpoczęcia 'pacykowania' się. O ile dobrze pamiętam i liczę, przy czym z matematyką zawsze miałam problem ale to chyba nie jest fakt makijażowy?
3. Na moją kolekcję pędzli składa się pędzli sztuk 5. Do podkładu, pudru, różu i 2 do cieni. Żałosne.
4. Mam problem z narysowaniem porządnej kreski na górnej powiece. Kto potrafi narysować idealną kreskę za pierwszym razem? Błagam.
5. Mam ogromną słabość do kosmetyków z serii 'nude'. Królestwo za wszystkie istniejące kosmetyki nude.
6. Pierwszym kosmetykiem, którego użyłam do makijażu był czarny cień do powiek. Nie skomentuję tego. Do niedawna miałam uraz do czarnego cienia.
7. Uwielbiam makijaż Kim Kardashian. Jeśli będę w stanie kiedyś takie makijaże (które de facto nie są trudne -.-") wykonać na sobie - ogłoszę się królową.


Taguję każdego kto ma ochotę zrobić taki TAG. Jeśli na niego odpowiecie, powiadomcie mnie o tym w komentarzu, chętnie poczytam kilka faktów dotyczących was :)


Co do ogłoszeń parafialnych. W najbliższym czasie pojawi się post o rzęsach Kkcenterhk i recenzja Essie Good 2 go. Nie wiem co będzie najpierw - okaże się jutro. Tag dotyczący przechowywania kosmetyków. Za otagowanie dziękuję, postaram się odpowiedzieć aczkolwiek moja kolekcja po ostatnich czystkach jest co najmniej tragicznie mała. Postaram się też zamieścić recenzję czegoś z kolorówki, chociaż do drogerii mi ostatnio nie po drodze, ale po ujrzeniu w 'mojej' Naturze szafy Catrice, postanowiłam, ze zawitam tam w poniedziałek jeśli nie znajdę nic co by mnie zainteresowało z ubrań. O fakcie czy recenzja się pojawi czy nie powiadomię na twitterze (http://twitter.com/#!/kaatarzynkaa ).


Na zakończenie w związku z dzisiejszym wydarzeniem:
http://www.youtube.com/watch?v=Ll7UFxqI2pM R.I.P.

4 komentarze:

  1. fajnie, że wzięłaś udział w zabawie ;)
    też czasem podziwiam makijaże Kim Kardashian ;) zwłaszcza smoky ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kardashianka ma świetne makijaże o ile nie przesadza z ilością podkładu ;)
    Ilość pędzli u mnie - 2 ;D to jest dopiero żałosne, a kreski nie potrafię narysować do tej pory i za każdym razem wychodzi mi inna :D
    Moim pierwszym kosmetykiem był tusz do rzęs zdecydowanie :D podkradany mojej mamie zresztą..

    OdpowiedzUsuń
  3. Ej, ja umiem narysować dobrą krechę za pierwszym razem xD
    Również uwielbiam makijaże Kardashianki i w ogóle jej styl i jej wszystko, oh!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kim Kardashian zawsze ma idealnie pomalowane oczy.. też uwielbiam jej makijaż :)

    OdpowiedzUsuń